Historia Marcina, studenta AWF-u, który przypadkiem trafia na spotkanie grupy Odnowy w Duchu Świętym. Chciałby zdobyć miłość pewnej dziewczyny i tak się dzieje. Nie wie czy to za sprawą grupy Odnowy w Duchu Świętym, czy może czegoś innego? Zaczyna szukać odpowiedzi na to pytanie. Porzuca wszystko, łącznie z ukochaną i postanawia iść do
Ten film pobija setki polskich wysoko budżetówek... Klimatem, dialogami,
grą aktorską... W tych wszystkich polskich komediach romantycznych, nie ma
nic z tych rzeczy wymienionych wyżej...
Zresztą ostatnio zacząłem zauważać dziwne zjawisko... Starzy, znani
aktorzy, gorzej grają niżeli świeżo upieczeni absolwenci...
Stąd może pozytywna ocena tego filmu. Rozumiem, że "skażony" katolicyzmem oceni ten film jako propagandę katolickości, ale ja jako buddysta mówię, że to dobry film jest.
Prawdziwy, bez kiczu, w który przy tym temacie nie wpaść to Sztuka. Przez duże "S" oczywiście.
Kleryków oczywiście pozdrawiam z tego miejsca :-)
To cud, że ten film się udał. Dlaczego?
Po pierwsze: temat. Jest to chyba jedyny polski film o kleryku seminarium duchownego. Realizatorom naprawdę cudem udało uniknąć się kiczu, który zawsze grozi tego typu produkcjom. Myślę, że dlatego, że jest całkiem uczciwie zrobiony - nic nie jest na siłę upiększane, czy...
Film beznadziejny żadnego mordobicia,żadnych morderstw,poucinanych rąk,nóg;) A tak serio to film dość nudny,powinien byc puszczany na lekcjach religii.Ukazuje dość ważny problem ludzi przychodzących do seminarium.