"Mufasa: Król lew" miał pierwotnie trafić do kin 5 lipca 2024 roku. Zakończony wczoraj 118-dniowy strajk aktorów znacząco opóźnił jednak jego realizację. W efekcie wytwórnia Disneya zmuszona była przełożyć datę premiery filmu. "Mufasa: Król Lew": nowa data premiery
Wczoraj ogłoszono, że nowy
"Król Lew" zadebiutuje na ekranach
20 grudnia 2024, czyli blisko pół roku później.
Fabuła drugiej części trzymana jest na razie w tajemnicy. Wiadomo jednak, że twórcy - prócz kontynuowania wątku
Simby - zamierzają także opowiedzieć o korzeniach jego ojca, króla
Mufasy. Zapowiada się więc "
Ojciec chrzestny II" w świecie mieszkańców sawanny.
Pomagając swojej siostrze w latach 90. przy wychowaniu dwóch chłopców, dorastałem wraz z tymi postaciami - mówi
Barry Jenkins ("
Moonlight"), reżyser sequela -
Możliwość współpracy z Disneyem nad rozszerzeniem tej wspaniałej opowieści o przyjaźni, miłości i dziedzictwie - przy jednoczesnym rozwijaniu swojej pracy opisującej życie i dusze mieszkańców afrykańskiej diaspory - to spełnienie marzeń. "Król Lew": klasyk Disneya
"Król Lew" to remake
kultowej animacji Disneya z 1994 roku. Tytułowy bohater, Simba, jest prawowitym następcą tronu po swoim ojcu – Mufasie. Jednak nie wszyscy mieszkańcy królestwa zwierząt cieszą się z jego narodzin. Następcą Mufasy był bowiem dotąd jego brat – Skaza, który nie zamierza tak łatwo oddać władzy. Knując spisek i posuwając się do zdrady, doprowadza on do tragedii, w wyniku której to jemu przypada w udziale tron. Simba zostaje wygnany. Z pomocą dwójki nowych przyjaciół zamierza jednak odzyskać należne dziedzictwo. Wcześniej musi jednak odszukać swoją drogę ku dorosłości.
Scenariusz kontynuacji napisał
Jeff Nathanson, autor fabuły pierwszego "
Króla Lwa". Sequel tak jak oryginał, który zarobił na całym świecie 1,74 mld dolarów, jest zrealizowany przy pomocy fotorealistycznej animacji.