Są w tej grze momenty kiedy stężenie zażenowania rzuca na kolana ze łzami jakbyś ćwiczył Pavarottiego z marchewką w gardle patrząc jak zdycha zadeptywany przez antylopy Mufasa.
Patrzysz na dziewczynkę o twarzy 12 latki z bimbałami jak Pamela,w poobdzieranych stringach która radośnie odskakuje eksponując fizykę...
Rozumiem że komuś może nie odpowiadać specyficzna stylistyka ale trzeba przyznać że pranie jest intuicyjne i bardzo przyjemne. Grałem też w Tekken 7 i Soul Calibur 6 i moim zdaniem Dead or Alive 6 jest dużo lepsze. Nawet graficznie bije te tytuły. Oczywiście nie jest idealnie. O ile grafika daje radę (tak na 7+),...