Przyznam ze niektore sceny wywolaly wtedy u mnie nieziemska erekcje.
Pisk chłopca przywodził ci na myśl orgazm dziecka czy pedofilska scena namiętności tak zaostrzyła twoją chuć?
Miałam na myśli scenę między dziewczyną, w której kochał się Oskar a jego ojcem/"ojcem". Mam nadzieję, że aktualnie ten film erekcji nie wywołuje...
teraz raczej jak pomysle o tym filmie i mojej reakcji malego szczyla to smieje sie z tego. Stad ten temat hehe.
najlepsza scena to ten łeb koński wyciagnięty z morza a w nim węgorze. To prawda, tyle że nad rzeką. Znam takie przypadki, choć u ujścia rzeki do mozra też jest to możliwe