Druga wojna światowa. Po ucieczce kilkorga więźniów w Treblinki, komendant obozu w Sobiborze postanawia zaostrzyć rygor. Ostrzega, że jeśli jacyś więźniowie uciekną, to taka sama liczba z pozostałych zostanie zabita. Jednak więźniowie wiedzą, że jednyą szansą na przeżycie jest ucieczka. Postanawiają zorganizować masową ucieczkę. Aby je dokonać, musieliby zabić ukraińskich strażników i niemieckich oficerów. Sumienie żydowskich robotników podpowiada im, że w ten sposób byliby równi swoim katom.
Filmowa opowieść o ucieczce 600 żydowskich jeńców z nazistowskiego obozu zagłady w Sobiborze.
"Ucieczka z Sobiboru" jest rekonstrukcją (na podstawie książki Richarda Rashke) dnia szczególnego, po którym Niemcy obóz w Sobiborze zniszczyli i zatarli jego ślady - dnia buntu i jedynej w historii wojny udanej masowej ucieczki więźniów. To, co nie udało się Żydom z Treblinki i Sonderkommanda w Brzezince, powiodło się konspirującym więźniom żydowskim i radzieckim jeńcom pochodzenia żydowskiego w Sobiborze. Z zaskoczenia zabili kilkunastu esesmanów i ukraińskich strażników, po czym z blisko sześciuset współwięźniami zbiegli w chełmskie lasy.
Triumf ludzkiej nadziei oraz pragnienie życia i wolności nad faszyzmem i masową eksterminacją Żydów w obozie śmierci we wschodniej Polsce. W obozie koncentracyjnym Sobibór ćwierć miliona mężczyzn, kobiet i dzieci zostało zagazowanych, ale aż około trzysta osób zdołało zbiec. Była to jedyna masowa ucieczka więźniów w historii tej wojny. Ambitny plan, desperacja w jego realizacji, dały części więźniów szansę przetrwania obozowego koszmaru. Niemcy zatarli ślady istnienia obozu i przez prawie czterdzieści lat wydarzenia mające tam miejsce pozostawały tajemnicą.